poniedziałek, 22 czerwca 2015

Dobry wieczór wszystkim :-) Następne opowiadanie będzie o spotkaniu dziecka ze swoim ojcem, którego od dłuższego czasu go nie widziało...



Kontakt ze swoim ojcem

on-Franciszek lat 21, wychowywał się bez ojca, brunet o niebiesko-zielonych oczach, kocha śpiewać,jest wokalistą....

on- Krystian, lat 40, biologiczny ojciec Franka, wysoki brunet o zielonych oczach, ma nową rodzinę....


Franciszek mieszkał ze swoją mamą i z jej mężem, miał dwójkę rodzeństwa 20-letnią siostrę, która miała na imię Sandra i 15-letniego brata o imieniu Cyprian....   Zawsze myślał, że jego ojciec nie żyje, ponieważ jego mamusia tak mu powiedziała.... Był bardzo pilnym uczniem i miał dziewczynę, która bardzo kochał, pomagał swojemu rodzeństwu, mamie i swojemu ojczymowi.... Chociaż wiedział,  że on nie jest jego prawdziwym ojcem to tak mówił na niego i akceptował  go.... W wieku 17 lat założył swój zespół, był wokalistą.... Śpiewali muzykę rockową, ale oprócz zespołu  pracował jako kasjer w osiedlowym sklepiku..... Swoją ukochaną zabierał na romantyczne kolacje i na wyjazdy, wiedział,   że z nią spędzi resztę swojego życia.... Pewnego dnia jej ukochana dziewczyna powiedziała do niego tak: Mój misiu kochany nie wiem jak ci to powiedzieć, on myślał, że go zdradziła, lecz ona oznajmiła mu, że jest z nim w ciąży..... Chłopak ucieszył się z tej wiadomości, bo bardzo chciał zostać ojcem, przytulił swoją księżniczkę..... Następnego dnia o wszystkim powiedział swojej rodzinie, byli w szoku, ale jego mama też chciała zostać babcią.... Chłopak pracował jeszcze ciężej, żeby zarobić na rzeczy dla jego dziecka, a dziewczyną  się opiekował.... Wierzył,  że nic jeszcze do szczęścia mu nie brakuje, lecz się mylił..... Pewnego dnia, gdy miał wolne ktoś zapukał do drzwi, otworzył i zobaczył 40-letniego faceta.... Ten człowiek zapytał czy jest Kamila, chłopak zawołał swoją mamę, gdy zobaczyła w drzwiach Krystiana nie wiedziała co powiedzieć..... On zrozumiał,  że Franek to jest jego syn i chciał mieć kontakt z nim, mama chłopaka i jego biologiczny ojciec rozmawiali ok godziny, ustalili,że Kamila powie synowi prawdę..... Tak zrobiła, gdy Krystian poszedł, ona weszła do pokoju chłopaka i powiedziała,  że ten pan z którym rozmawiała to jego biologiczny tata, na początku pomyślał, że jego kochana mama żartuje, lecz po pokazaniu zdjęcia jeszcze, gdy była z nim w ciąży i z jakimś facetem zrozumiał..... Chłopak chciał porozmawiać ze swoim ojcem, dała mu jego numer telefonu, zadzwonił do niego i umówili się na sobotę, ponieważ Franek pracował i zajmował się swoją ukochaną..... Gdy przyszedł dzień  spotkania Franciszek bardzo się stresował, ale poszedł,   na ustalonym miejscu czekał jego prawdziwy tata z dzieckiem, podszedł do nich i się przywitał, jednak dziwiło go czemu  on jest z dzieckiem i się zapytał jego tak: Czyje to dziecko ? Dlaczego jesteś z nim? Krystian odpowiedział mu : Synku to jest moja córeczka, a twoja siostrzyczka, ma na imię Lilia i chciała ciebie zobaczyć..... Zdziwiło go, że ma siostrę, ale z drugiej strony ucieszył się z tego, przytulił małą i swojego ojca..... Po 4 godzinach rozmowy chłopak wrócił do domu, jego mama nie powiedziała mu wszystkiego i nic nie wiedział, że jego tata chciał mieć z nim kontakt, ponieważ jest poważnie chora i może natychmiast umrzeć...... Bardzo dobrze wiedziała,  że jej pierwsza miłość jest bogaty i dlatego chciała, aby ich syn miał z nim kontakt..... Franek w końcu był najszczęśliwszym chłopakiem na świecie, nie miał żalu do mamy,  że go okłamała,  często chodził do swojego ojca razem ze swoją ukochaną.... Poznał jego rodzinę i wiedział, że tego od zawsze chciał, pewnego dnia poszedł do domu swojego ojca, ponieważ chciał dać mu osobiście zaproszenie, jego ojca nie było, przestraszył się, ale jego  żona wzięła od chłopaka zaproszenie i zaprosiła go na herbatę..... Chciała mu wszystko powiedzieć, lecz przysięgła,  że nic mu nie powie..... Po miesiącu od daniu zaproszenia na jego ślub nie odzywał się do niego, ale gdy zobaczył, że jego tata przyjechał na jego ślub był wtedy szczęśliwy, dostali od niego 4000 tysiące zł i samochód w prezencie..... Bardzo podziękowali mu i jego   żonie, wesele i ślub był najwspanialszym dniem.... Tydzień od jego ostatniego spotkania z ojcem zadzwoniła jego   żona i powiedziała, że jego ojciec nie   żyje, ponieważ miał nowotwór z przerzutami, zasmucił się Franek, ale jeszcze nie wiedział,   że on zostawił mu część majątku....A wiec 2 tygodnie od śmierci i pogrzebu jego ojca u notariusza odczytano testament i chłopak był zaskoczony, gdy dowiedział się, że przypada mu cześć majątku..... Teraz Franciszek ma kochającą  się rodzinę i jest wspólnikiem razem z jego przyrodnim bratem Michałem, ma z nimi kontakt, bo to obiecał kiedyś swojemu ojcu, a gdy jest mu źle idzie na jego grób i z nim rozmawia.....


Koniec !!!!!!!!!



Wszystkim życzę miłego czytania i dobrej nocy :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz