poniedziałek, 25 maja 2015

zakochana dziewczyna


ona- Agnieszka ma 15 lat, dziewczyna dobrze ucząca się, miała niebieskie włosy.....


Agnieszka chodziła do 2 klasy gimnazjum, bardzo dobrze się uczyła i miała dużo koleżanek..... Jej rodzice się rozwodzili ale byli szczęśliwi.... Ona bardzo przezywała  ich rozwód, ale miała wsparcie od swojej przyjaciółki, którą traktowała ją jak własną siostrę.... Nie miała chłopaka, lecz pewnego dnia, gdy wracała ze szkoły zatrzymał się przystojny i elegancki chłopak, zapytał się jej czy może ją podwieźć.... Ona się zgodziła i wsiadła do auta, on miał 18 lat, ale widać było, ze podoba mu się dziewczyna....Aga tez była zauroczona nim i poddała mu swój numer telefonu.... Odwiózł dziewczynę pod sam dom, podziękowała.... Gdy wróciła do domu zobaczyła, ze taty nie ma, wyprowadził się, ponieważ rozwód ich był wyłącznie z winny jego zony.... Dziewczyna miała wielki zal do niej ze zdradziła jej tatę..... Po kłótni ze swoją mamą zamknęła się w pokoju i zaczęła płakać, lecz gdy zadzwonił telefon odebrała Go to dzwonił Krzysztof.... Ten chłopak, który ją odwiózł do domu, rozmawiali kilka godzin.... Agnieszka mu wszystko powiedziała, on ją pocieszał i umówili się na spotkanie... Minęły kilka dni nadeszła sobota spotkali się w parku i było miło, dostała od chłopaka róze... Nie myślała o tym ze jej rodzice nie będą razem i się uśmiechała.... W szkole zawsze rozmawiała o Krzysztofie ze swoją BFF, jej przyjaciółka widziała, ze ona promienieje.... Dziewczyna, gdy wróciła do domu zobaczyła jak jej mama jest z jej wujkiem w łózku, spakowała się i zadzwoniła do taty czy moze z nim zamieszkać.... Tata zgodził się, ponieważ wiedział ze chce mieć jedyne prawa do córeczki.... Agnieszka spotykała się z Krzyśkiem, ponieważ byli parą, a swojej mamy nie chciała znać, ojciec akceptował córki chłopaka.... Aga mieszkała ze swoim ojcem i spotykała się ze swoim chłopakiem po rozwodzie rodziców, mama chciała mieć kontakt z Agnieszką, ale dziewczyna jej nienawidziła... .

niedziela, 24 maja 2015

Witam Was gorąco !!!! Dzisiaj napisze o chłopaku, który miał wiele marzeń, ale Bóg zmienił jego życie....




Marzenia chłopaka



on-Mikołaj lat 24, grał w teatrze, miał dziewczynę, był brunetem o niebieskich oczach.... Byl także uzdolniony muzycznie....




Mikołaj miał wiele marzeń, żył jak normalny człowiek, kochał swoją dziewczynę i miał wiele ról w teatrze.... Wyjeżdżał tez zagranice na wakacje lub do pracy, jego rodzice byli szczęśliwi ze maja takiego syna....Był wierzący chodził prawie codziennie do Kościoła i był ministrantem.... Miał dużo kolegów i był autorytetem dla nich..... Swoją dziewczynę zabierał zawsze gdzieś i na wakacje i myślał ze z nią spędzi cale swoje życie....Lecz gdy pewnego dnia zobaczył,ze ona idzie z jakimś facetem i śmieją się, podeszły do nich i zapytał jej co to ma być.... Ona ze śmiechem do niego: Myślałeś ze kocham Cie, leciałam na twoja kasę.... Zerwał z nią i poszedł do kościoła na adoracje.... Modlił się o swoje powołanie, ponieważ nie wiedział czy jego życie ma być w zakonie czy ma zostać rodzicem.... Jego brat bliźniak miał już żonę i dziecko, jak się dowiedział ze Mikołaj zerwał ze swoją byłą dziewczyna chciał go zeswatać z przyjaciółką jego zony.... Jednak Mikołaj nie chciał skupił się na kościele i na teatrze Gdy pewnego wieczoru na modlitwie usłyszał glos, powiedzial mu tak: Synu mój twoja droga to nie grac w teatrze ani mieć swoja rodzinę.... Ja chce, abyś głosił wszystkim Słowo moje..... Po 2 dniach oznajmił wszystkim ze idzie do zakonu, jego brat zaczął się z nim sprzeczać, rodzice to zaakceptowali.... Po skończonych studiach wstąpił do zakonu franciszkanów.... Byl tam szczęśliwy ze będzie służyć dla Pana i po wszystkich etapach swojego życia odbyły się świecenia kapłańskie i wszyscy byli na nich....Gdy został już kapłanem został przydzielony do Gliwic.... Był opiekunem młodzieży i uczył w gimnazjum, zakonne imię jego było Franciszek....

piątek, 22 maja 2015

Cześć wszystkim przepraszam Was, że nie pisałam....




Miłość od pierwszego wejrzenia


on- Kamil lat 26, wokalista muzyki reggae, nosi dredy i jest zawsze uśmiechnięty 
ona- Paulina lat 22, kocha taniec i podkochuje się w Kamilu, blondynka i lubi wszystkim pomagać


Kamil był bardzo uzdolnionym i przystojnym chłopakiem, jego fanki zakochują się w nim....
Jednak on żyje i kocha muzykę, którą gra, miał dwójkę rodzeństwa.... Pewnego dnia w Gliwicach miał być jego koncert.... Paulina wiedziała, że chce na niego iść, ponieważ uwielbia jego muzykę, więc namówiła swoją najlepszą przyjaciółkę i poszły.... Przed koncertem dziewczyny poszły po autograf od Kamila, dziewczyna zobaczyła, że on coś jeszcze pisze na zdjęciu.... Zobaczyła a tam był numer i Paulina z przyjaciółką stały jak najbliżej sceny.... Chłopak zauroczony nią śpiewał tylko dla niej i patrzał na nią.... Po tym występie Kamil zapytał się czy mogą gdzieś pójść, poszli..... Dziewczyna myślała, że to był sen, ponieważ podkochiwała się w nim.... Minęły 3 godziny ona musiała iść do domu, a on ją pocałował.... Gdy wróciła do domu czekał na nią tata, nie miał pojęcia gdzie ona była.... Myślał, że była w pracy, dziewczyna opowiada jak było, ponieważ jej tato nie akceptuje chłopaków swojej córki.... Zakochana Paulinka była w siódmym niebie, że ma takiego chłopaka.... Spotykała się z nim codziennie po pracy i była raz na imprezie..... Jej ojciec, gdy wróciła po 3 rano do domu i zaczął się ze swoją córką kłócić i ją uderzył.... Po tym incydencie wyszła i poszła do swojego do hotelu.... Po 2 tygodniach musiał wrócić do swojego miasta, dziewczyna była zasmucona, ale dostała łańcuszek..... Po pół  roku związku Kamil zapytał się swojej dziewczyny czy by chciała z nim zamieszkać.... Zgodziła się i jak nie było jej ojca spakowała wszystkie rzeczy i wyjechała do niego.... Po 3 latach wzięli ślub i była najszczęśliwszą kobietą na świecie.... Jej tato zrozumiał to, że ona nie jest małą dziewczynką i zobaczył, że jest szczęśliwa z nim.... Po miesiącu miodowym okazało się, że zostaną rodzicami....


Koniec opowiadania z Happy Endem....




                                 Miłego czytania !!!!!!

czwartek, 14 maja 2015



Zakochany chłopak 



on- Mateusz lat 18, uczeń 2 liceum, był wokalistą swojego zespołu, był brunetem o niebieskich oczach.... Jego marzeniem było żeby grać na koncertach....

Mateusz uczył się bardzo dobrze miał wszystko co chciał, ponieważ jego rodzice byli bogaci.... Śpiewał w swoim zespole i bardzo to lubił.... Dziewczyny za Nim szalały, lecz pewnego dnia,gdy szedł przez korytarz wpadł na długowłosą dziewczynę.... Zapytał się czy nic się jej nie stało, ona tylko się uśmiechnęła i odpowiedziała, że wszystko jest dobrze.... On zauroczony dziewczyną zapytał jak ma na imię? Dziewczyna odpowiedziała : Sandra.... Ja wiem jak masz na imię,ponieważ jesteś najsłynniejszy w szkole.... On zapisał jej swój numer telefonu i musiał iść na próbę, powiedział, że wieczorem może do Niego napisać.... Dziewczyna tak zrobić wieczorem napisała do Mateusza smsa: Hej jak tam próba... Tu Sandra.... On napisał: Jestem trochę zmęczony, ale popiszemy trochę dzisiaj, ponieważ mi się spodobałaś.... Pisali tak do 3 w nocy.... Na drugi dzień spotkali się na randce.... Było miło dla Niego, nie wiedząc, że ona ma problemy bierze narkotyki i jest winna 10 tys.... Spotykali się prawie codziennie i zaczęli ze sobą chodzić..... Pewnego dnia, gdy Sandra wychodziła ze szkoły chłopak zobaczył, że została zaatakowana przez 2 dziewczyny.... Poszedł jej pomóc i wtedy się dowiedział, że jego ukochana ma takie problemy.... Chciał jej pomóc, ponieważ ją kochał, okłamał nawet swoich rodziców, że potrzebuje tyle kasy na wyjazd z chłopakami z zespołu do Włoch.... Oni to uwierzyli i dali mu te pieniądze i oddał tą kasę im.... Ona podziękowała, ale musiała zerwać z Nim, on to bardzo przeżył.... Chciał ją odzyskać, ale  ona omijała Go i nie odbierała od Niego telefonu... Pewnego dnia gdy był u Niej pod drzwiami usłyszał krzyk, to ona krzyczała, żeby ją jej ojczym zostawił, Mati szybko wyważył drzwi i odepchnął jej ojczyma i trzymał Go, a ona zadzwoniła na policję.... Wzięli Go na komendę, a ona podziękowała mu i powiedziała, że musiała tak zrobić.... Wyjechali do Wielkiej Brytanii, on był wokalistą, a ona pisarką i byli szczęśliwi.....


Miłego czytania !!!!!!!!
 

środa, 13 maja 2015

Witam wszystkich!!!!!! Oto moje kolejne opowiadanie.... Opowiada o tym jak wesoła dziewczyna straciła wszystko.....



Samotna dziewczyna



ona-Martyna lat 23, niewysoka dziewczyna, była wesoła dziewczyną, ale teraz smutna i nieszczęśliwa....


Martyna miała wszystko rodzinę, przyjaciół, chłopaka i pracę, była szczęśliwą dziewczyną.... Marzyła o tym,żeby mieć ślub jak z bajki i że będzie miała własny salon fryzjerski.... Lecz pewnego razu przyłapała swojego chłopaka na zdradzie ze swoją najlepszą przyjaciółką.... Załamała się, ale miała jeszcze dla kogo żyć dla swojej rodziny i wiedziała,że ma w Nich wsparcie... Po 2 miesiącach od zerwania ze swoim chłopakiem jak wróciła z pracy, zauważyła,że nikogo nie ma, a na stole leżał list... Wzięła Go i zaczęła czytać, brzmiał on tak: Droga Martynką!!!! Chcieliśmy wcześniej Ci to opowiedzieć, ale nie umieliśmy.... Wyjeżdżamy do Australii, ponieważ tato dostał tam pracę.... Wiem, że Ty będziesz tu sama, mamy nadzieję,że wszystko Ci się poukłada.... Bardzo Cię córeczko kochamy, ale musisz wkońcu  nauczyć się samodzielności.... Pa kochana <3.... Wtedy dziewczyna się popłakała nie wiedziała, że jej były chłopak po tym jak jej była przyjaciółka zerwała z Nim puścił plotę, że ma 40- letniego faceta i że pracuje jako prostytutka.... Wszyscy uwierzyli mu,ponieważ od kilku dni Martyna nie miała ochoty spotykać się ze przyjaciółmi.... Dziewczyna załamała się po tym i nie chciała wychodzić z domu, ale nikt nie wiedzieli, że jej szef zmusza ją do seksu.... Okazało się, że jest z Nim w ciąży załamała się i zrezygnowała z pracy.... Przez to, że nikogo już nie ma zaczęła brać narkotyki, wpadła w alkoholizm i depresję.... Nie chciała już żyć, ale nikogo to nie interesowało.... Pewnego dnia jej była przyjaciółka chciała się z Nią pogodzić, bo brakowało jej ich wspólnych wygłupów..... Poszła do Niej, ale nikt jej nie otwierał, na szczęście miała klucze zapasowe i otworzyła drzwi i weszła do domu.... Zobaczyła bałagan i Martynkę która leżała, nie oddychała, zobaczyła list i ją przeczytała... Było napisane tak: Nie umiem już żyć w tym świecie.... Wszystko mi się zawaliło, wszyscy się od demnie odwrócili.... Nie mam dla kogo żyć, ponieważ wszyscy uwierzyli mojemu byłemu chłopakowi.... To nie była prawda.... Przyjaciółka zaczęła płakać nie wiedziała, że ma takie problemy.... Na Martyny pogrzebie byli wszyscy i mieli wyrzuty sumienia, a chłopakowi, który się zemścił na dziewczynie zemścili się i jej koledzy Go pobili.... 


Nieszczęśliwa historia, ale ona teraz jest szczęśliwa !!!!!!  

poniedziałek, 11 maja 2015



Adoptowana dziewczyna




ona-Emilia lat 12, długowłosa dziewczyna, wesoła i dobrze ucząca się dziewczyna, miała dużo koleżanek i kolegów...

Mama-Barbara lat 40, bezpłodna kobieta,chciała mieć swoje dziecko, przyszywana mama Emilii i żona Miłosza...

Tata-Miłosz lat 35, mąż Basi i przyszywany ojciec Emilki

Prawdziwa mama Emilki-Marta lat 29, została w wieku 17 lat mamą, nie chciała oddać swojej córki.... 


Emilia chodziła do 5 klasy szkoły podstawowej, uczyła się bardzo dobrze.... Była lubiana przez klasę i zawsze słuchała swoich rodziców.... Nie wiedziała o tym, że jest adoptowana, myślała zawsze,że jej mama ją urodziła.... Pewnego dnia, gdy skończyła wcześniej lekcje wróciła do domu i znalazła jakieś papiery, nie wiedziała co to jest,,,, Wtedy do domu wrócili jej przyszywani rodzice, Emilka odrazu zapytała co to są za papiery.... Basia nie chciała jej o tym mówić i zaczęła kłócić się ze swoim mężem.... Lecz Miłosz powiedział, że ona wkońcu musi wiedzieć,że nie jesteśmy jej prawdziwymi rodzicami.... Emilia wszystko słyszała i poszła z płaczem do swojego pokoju.... Nie wiedzący o tym rodzice Emi poszli spać, ustalili, że powiedzą jej jutro rano.... Ona poszła czegoś poszukać, bo chciała poznać swoją biologiczną mamę, przeszukiwała cały salon i znalazła zdjęcie i było napisane Dla mojej córeczki Mama Marta !!!!!  i numer telefonu, zadzwoniła i odebrała jakaś młoda kobieta i ona zapytała jej: Czy pani nazywa się Marta ? Ona powiedziała Tak a z kim rozmawiam.... Emilka już wiedziała że to jest jej prawdziwa mama i powiedziała: Mamusiu tu twoja córeczka Emilia.... Chce się spotkać może jutro w parku o 15.... Marta była zaskoczona nie widziała jej przez 12 lat i chciała Ją zobaczyć.... Spotkały się w ustalonym miejscu dziewczyna była szczęśliwa, że zobaczyła swoją mamę,  Nic nie powiedziała z swoim zastępczym rodzicom,że się spotykają i też nie wiedziała, że jej prawdziwa mama była w więzieniu, za to, że zabiła swojego chłopaka.... Spotykały się prawie codziennie i rozmawiały długo.... Pewnego dnia Marta chciała odzyskać swoją córkę, ale że była karana to wiedziała, że to jest niemożliwe.... Postanowiła uprowadzić swoją córeczkę i tak zrobiła, przetrzymywała ją przez 2 tygodnie.... Przyszywani rodzice zgłosili sprawę na policję, wiedzieli bardzo dobrze, z kim mogła być.... Dali policjantom jej adres i funkcjonariusze pojechali do Niej, ona na początku nie chciała wpuścić policji, ale wkońcu wpuściła ich.... Uratowali dziewczynkę, była brudna wyziębiona i niedożywiona.... Martę policja zatrzymała, a Emilkę wzięło pogotowie.... Po 3 tygodniach dziewczynka wyszła ze szpitala i wróciła do szkoły i zrozumiała, że jej rodzice chcieli Ją chronić.... Jej prawdziwa mama została umieszczona w zamkniętym szpitalu psychiatrycznym.... Dziewczyna nie chciała już widzieć i mieć kontaktu ze swoją biologiczną mamą, bo miała swoim kochających i prawdziwych rodziców.... Żyła tak jak wcześniej...



Życzę wszystkim miłego czytania :-)

Wymarzony chłopak




ona-Kinga lat 17, wesoła dziewczyna, która żyje sama.... Nie mam nikogo.... Blondynka o niebiesko-zielonych oczach

on-Piotrek lat 27, bogaty chłopak, który nie znalazł miłości...Brunet o szarych oczach....


Kinga była samotnikiem, ponieważ nie umiała nikomu zaufać, dlatego, że jej towarzystwo dokuczali jej.... W wieku 13 lat straciła rodziców, ponieważ brat od mamy pozabijał ich, na szczęście jej  w domu wtedy nie było.... Musiała pójść do domu dziecka, bardzo była smutna i zamknęła się w sobie... Lecz pewnego dnia, gdy wracała do domu zaczepił ją przystojny chłopak i zapytał się jej czy mogę Cię zaprosić na kawę... Ona się zgodziła i poszli, rozmawiali dość długo, aż ciocia, która pracowała w tym domu dziecka zadzwoniła do Niej.... Kinga musiała już iść do domu, ale zostawiła mu jej numer poszła.... W domu dziecka nic nie chciała robić,ponieważ myślała o tym chłopaku.... Następnego dnia on do Niej napisała, bardzo się ucieszyła, przez cały dzień pisali, umówili się na sobotę na spotkanie... Szybko minęły te dni i nadeszła sobota, Kinga czekała 10 min na Piotra, on miał dla Niej niespodziankę.... Zabrał dziewczynę do wesołego miasteczka, razem się bawili, później poszli do kina i wtedy on jej wyznał miłość.... Zgodziła się być jego dziewczyną.... Chodzili i spotykali prawie codziennie, ona marzyła,że jak osiągnie pełnoletność to wprowadzi się do ukochanego.... Dzień przed jej urodzinami on jej napisał tak: Myszko dostałem pracę w Ameryce, Chcesz tam ze Mną zamieszkać księżniczką moja.... Kocham Cię i nigdy Cię nie zostawię.... Szkołę skończysz tam.... Ona się zgodziła i w dniu swoich 18 urodzin wyprowadziła się do Niego, żyli szczęśliwie.... Dla Niej był bohaterem i przyjacielem.... W sierpniu polecieli do Ameryki, ona zapisała się do szkoły, a on zarabiał na swoją myszkę.... Zamieszkali w willi, żyli jak rodzina brytyjska.... Zakończenie tej historii jest takie: Zostali małżeństwem i mają dzieci.... Ona jest aktorką, a on reżyserem filmowym... Koniec  

niedziela, 10 maja 2015

Cześć wszystkim!!!!!





Siostry



ona-Klaudia lat 25, rudowłosa dziewczyna, siostra Mai, wesoła i towarzyska dziewczyna

ona-Maja lat 23, brunetka, siostra Klaudii, zbuntowana dziewczyna, która chodzi własnymi ścieżkami....



Klaudia i Maja po śmierci swoich rodziców, którzy zginęli w wypadku zamieszkały razem.... Starsza z dziewczyn miała wtedy 18 lat, gdy straciła rodziców.... Opiekowała się młodszą dziewczyną, ponieważ ona wpadła w depresję.... Majka jak osiągnęła pełnoletność wpadła w złe towarzystwo i z sympatycznej i miłej stała się pyskata i mściwa.... Miała chłopaka, przez którego weszła do sekty satanistycznej i zaczęła ubierać się na czarno.... Klaudie to niepokoiło, że jej siostra zaczęła tak się zachowywać.... Gdy Mai nie było w domu jej starsza siostra przeszukała jej pokój znalazła symbole satanistyczne, książkę jak odprawiać czarne mszy i biblie szatana.... Pewnego dnia poszła za swoją siostrą i zobaczyła, że jej siostra zabiła kota i uczestniczyła w czarnej mszy... Poszła wtedy ona do swojego chłopaka, którego bardzo kochała i powiedziała mu o wszystkim.... On odpowiedział tylko chcesz, żebyś była tak jak ten kot... Jak nie to wyrzuć ją z domu i zobaczymy, czy sobie poradzi.... Klaudia po długich namysłach  stwierdziła, że tak zrobi... Gdy Maja wróciła do domu Klaudia odrazu jej kazała się wyprowadzić.... Jej siostra powiedziała tylko tyle: Nie jesteś moją siostrą,ponieważ wierzysz i oddajesz swoje modlitwy Pana Bogu, a ja oddaje się cała szatanowi, , gdy wychodziła z mieszkania pokazała swojej siostrze środkowy palec.... Majka zamieszkała ze swoim chłopakiem, a Klaudia ze swoim.... Żyli jakby się nie znały.... Lecz pewnej niedzieli podczas mszy Świętej Klaudia podczas modlitwy objawił się Jezus i powiedział: Moja ty najukochańsza córko, twoja jedyna siostra została opętana przez demony, a to wszystko przez towarzystwo, z którymi się zadaje.... Uratuj ją, aby nie było zapóżno.... Po tych słowach Klaudia próbowała odnaleźć swoją kochaną siostrę,,,, Gdy pewnego wieczoru, gdy wracała do domu, zobaczyła Maję, która krzyczała, że ona nie chce być zabita... To miała być kara dla Niej, że nie chciała zabić swojej siostry, wtedy Klaudia poszła za Nimi i zadzwoniła na policję, aby uratować swoją jedyną siostrę... Policja dotarła jak najszybciej do miejsca, gdzie Maja miała zostać zabita.... Zatrzymali cała sektę, a Maja przytuliła się do Klaudii i jej bardzo podziękowała.... Musiała obiecać jej jednak, że zmieni towarzystwo i będzie taką jaką była przed śmiercią ich rodziców.... Obiecała, wprowadziła się spowrotem do domu, zaakceptowała chłopaka swojej ukochanej siostry i znalazła pracę.... Po jakimś czasie jak zmieniła towarzystwo znalazła chłopaka, w którym się zakochała, a On w Niej.... Stwierdziła, że chce z Nim zamieszkać i tak zrobiła, ale kontakt ze swoją siostrą, która uratowała życie miała do końca życia 



Koniec!!!! Życzę miłego czytania :-)  

sobota, 9 maja 2015

Ciąg dalszy mojej historii....


Moja historia ciąg dalszy



Chodziłam do zawodówki przez dwa lata spodobał mi się jeden kolega z klasy.... Nie chciałam mu o tym powiedzieć,ponieważ byłą cichą dziewczyną.... Lecz na koniec pierwszej klasy pojechałyśmy na wycieczkę klasową do Wisły.... Była tam wódka w nocami i chodziliśmy po górze Czantorii.... Gdy osiągnęłam pełnoletność to wydawało mi się, że będzie fajnie.... Lecz się pomyliłam, bo musiałam załatwiać sama sprawy....  Bardzo chciałam się zobaczyć z moim ojcem, ale nie wiedziałam gdzie on jest.... Skończyłam zawodówkę i poszłam do Technikum dla Dorosłych o profilu Kucharz w Zabrzu... Moja cała dzielnica bardzo mnie lubiła.... W maju 2014 roku przeprowadziłam wraz z moją siostrą zamieszkaliśmy w moim mieszkaniu....Dogadywaliśmy się, gdy przyszły wakacje bardzo się ucieszyłam, ponieważ nie chciałam chodzić do szkoły, ponieważ mi dokuczali, że jestem wierząca.... Przez 8 lat byłam Marianką, lecz mój występek spowodował, że musiałam oddać medalik proboszczowi.... Bardzo tego żałowałam, że straciłam możliwość dalej bycia Marianką.... Po moich 21 urodzinach pierwszy raz od dłuższego czasu spotkałam się ze swoim biologicznym ojcem.... Wybaczyłam mu już dawno, że nie miał ze Mną kontaktu, ponieważ na jednym kazaniu,które było w Kościele ojciec głosił kazanie na temat wybaczania.... I zrozumiałam to, że mimo, że nie był idealnym ojcem i tak mnie kocha.... 


Koniec mojej opowieści i Miłego czytania :-) 
Opowiem moje dzieciństwo :-)


Moje dzieciństwo




Jestem wcześniakiem, powinnam urodzić się w październiku, a ja urodziłam się w sierpniu.... Od urodzenia mieszkałam z dziadkami,ponieważ moja mamusia związała się nieodpowiednim facetem.... Babcia bardzo dbała o Mnie, gdy byłam w przedszkolu zawsze miałam adoratorów....Moja babcia zawsze zaganiała mnie do nauki i do Kościoła... Zawsze dziękuje Bogu, że dał mi taką babcię.... Zawsze gdy leciała muzyka tańczyłam.... Pewnego dnia jak byłam w przedszkolu chciałam być razem ze swoją siostrą, schowałam się wtedy pod stołem i zaczęłam płakać.... Wszyscy mnie szukali i nareszcie pani mnie znalazła.... Byłam dwa razy w przedszkolu, gdy poszłam do podstawówki bardzo zaprzyjaźniłam się z taką Magdą.... Chodziłam do klasy z moją przyrodnią siostrą Karoliną....W drugiej klasie całą moja klasa zachorowała na świnkę, ale ja o tym nie wiedziałam.... Od czwartej klasie zachorował na zapalenie opon mózgowych.... Przez 2 tygodnie byłam w szpitalu.... Nie mogłam tam wytrzymać chciałam jak najszybciej wrócić do domu.... Wyzdrowiałam i wróciłam do szkoły, miałam takich fajnych nauczycieli, że nie musiałam przepisywać zeszytów.... Raz widziałam mojego ojca na Pierwszej Komunii Świętej i od tego czasu nie miałam z Nim kontaktu.... Skończyłam podstawówkę i poszłam do gimnazjum, moja przyjaciółka Magda zerwała ze mną kontakt.... Wszyscy z klasie mnie lubili i taki kolega udawał mojego chłopaka,ponieważ inni z szkole mi dokuczali,bronił mnie przed nimi.... Bardzo dobrze się uczyłam w gimnazjum i moim marzeniem było pójść do liceum chemiczne, bo się interesowała tym... Lecz moja mama pomyliła się i  poszłam do zawodówki  jako Kucharz.... Ciąg dalszy mojej historii w kolejnej historii... 
Witam Was mam pomysł, podajcie mi jakieś tematy a ja o tym napisze opowiadania.... Proszę o pisaniu w komentarzu tematy....  Czekam na propozycje :-)
Dzień Dobry, oto moje kolejne opowiadanie....



Przyjaźń

ona-Karolina lat 16, miała czarne włosy o piwnych oczach.... Miała jedną marzenia, żeby nigdy nie stracić swojej przyjaciółki.... Kończyła gimnazjum....

ona- Marzena lat 23, była blondynką o jasnoniebieskich oczach.... Była przyjacielska i zawsze z Karoliną się wygłupiały.... Jej marzenie było, żeby znaleźć pracę.....




Ich wielka przyjaźń trwała przez 2 lata, zawsze wspierały się i się wygłupiały.... Żadna z nich nie miały chłopaków, ale nie przejmowali się tym.... Gdy jedna z nich miała kłopoty to druga ją wspierała.... Codziennie się spotykały i zawsze o czymś rozmawiały.... Lecz Karolina nie wiedziała, że Marzena jest poważnie chora....  Obie dziewczyny pewnego razu gdy szykowały się na imprezę, Marzena dostała propozycje pracy od przyjaciela swojego kolegi.... Zgodziła być się sekretarką, Karolina się cieszyła, że jej najlepsza przyjaciółka będzie pracowała i nie będzie myśleć o pewnym chłopaku.... Marzena zaczęła pracę jakiś tydzień po podpisaniu umowy, przekazała swojemu szefowi, że będzie czasami jeździć do szpitala bo ma chore serce i potrzebuje operacja.... Nie miała czasu już dla swojej najlepszej przyjaciółki, Karolina była bardzo smutna,że najlepsza BFF nie ma już dla niej czasu jak kiedyś.... Marzena któregoś dnia spotkała chłopaka, który bardzo jej się spodobał, spotykali się razem... Lecz pewnego dnia ona przy nim zasłabła, jej ukochany zawiózł ją do szpitala, okazało, że musi mieć przeszczep serca.... Szukali dawcy, ale narazie nie znaleźli.... On poinformował wszystkich, że taka jest sytuacja, oprócz Karoliny, ponieważ stwierdził, że ona nie musi o tym wiedzieć.... Karolina wieczorami słuchała Verba- Przyjaciółki i Aksa- Przyjaciółka, jadła gorzko czekoladę i płakała patrząc na ich wspólne zdjęcia.... Ona nie wiedząc, że jej najukochańsza przyjaciółka, którą traktowała jak własną siostrę może umrzeć.... Pewnego dnia chłopak Marzeny przyszedł do swojej ukochanej a jej nie było, chciał to wytłumaczyć.... Lekarz powiedział, że znalazł się dawca i jest operacja.... Nikt nie wiedział, że jej przyjaciółka się dowiedziała i chciała, żeby żyła jak zawsze.... Karolina chciała, aby jej przyjaciółka była szczęśliwa i zdrowa, ona będzie teraz patrzyła na swoją BFF z Nieba.... Marzena wybudziła się po operacji i uśmiechnęła się do wszystkich, ale nie widziała swojej kochanej przyjaciółki.... Nie rozumiała czemu, ale po 2 miesiącach podczas pobytu w szpitalu wyszła odrazu poszła do domu swojej przyjaciółki, nie wiedząc,że jej serce ona ma.... Jej drzwi otwarła mama Karoliny i była cała zapłakana... Marzena zapytała; Gdzie jest Karolina, a jej rodzice odpowiedzieli:Marzenko twoja siostrzyczka kochana nie żyje, a Ty masz jej serce... Ona się zdziwiła, mama Karolinki dała list tylko dla Marzeny.... Podziękowała i biegła szybko do domu, gdzie był już jej chłopak, weszła i otwarła list od swojej BFF... Brzmiał on tak: Droga myszko!!!! Kochanie wiesz, że nasza przyjaźń będzie trwała na wieki... Ja nic myszko moja nie wiedziałam, że jesteś chora, myślałam, że już nasza przyjaźń  się skończyła.... Musiałam to zrobić Ty moja siostrzyczko kochana masz dla kogo żyć ja nie.... Dbaj o swoje zdrowie i teraz nikt Nas nie rozdzieli, ponieważ w Tobie jest moje serce... Ja będę czuwać Nad Tobą codziennie.... Kocham Cię moja myszko....Twoja najlepsza BFF Karolina.... Marzena się popłakała i  przytuliła się do swojego chłopaka, on nie wiedząc o co chodzi, zapytał ją: Kochanie co się stało, czemu płaczesz...Ona tylko powiedziała: Kocham swoją przyjaciółkę za to co zrobiła dla Mnie....Żeby podziękować swojej przyjaciółce zrobiła sobie tatuaż z jej imieniem i modliła się do Niej... Dla Mnie to była prawdziwa przyjaźń, ponieważ prawdziwa przyjaciółka by tak zrobiła....


Mam nadzieję, że podobają się moje opowiadania i miłego czytania :-) Pozdrawiam wszystkich !!!!!!! 

piątek, 8 maja 2015

Kolejne opowiadanie, będzie o nieszczęśliwej miłości....


Ślepa miłość


ona-Natalia 22 lata, była blondynką o zielonych oczach... Była radosną i zabawną dziewczyną... Lubiła tańczyć i śpiewać, kochała gotować....Jej wielkie marzenie było poznać rodzinę swojego tatę...

on-Michał 29 lat... Wysoki brunet,.. Był normalnym chłopakiem... Były współlokator Natalii ojca...

on- Bartłomiej 24 lat... Wysoki, wysportowany chłopak... Najlepszy przyjaciel Natalii... Podkochuje się w Niej...


Natalia była normalną dziewczyną, dopóki nie poznała nowego współlokatora jej ojca... Poczuła motylki w brzuchu, gdy była koło Niego robiło się gorąco.... Lecz nie miała odwagi mu o tym powiedzieć.... Chodziła często do taty, aby zobaczyć tego Michała... On ją bardzo polubił, ale nie wiedział co ona do Niego czuje.... Rozmawiali o dużo rzeczach i spędzali czas przy piwie.... Natalia dla Michała zaczęła ćwiczyć i się dobrze odżywiać.... Zaczęła się malować i ubierać się w sukienki, ale nie wiedziała, że on jest erotomanem... Miała bardzo dobrego przyjaciela, któremu ufała bezgranicznie.... On powiedział, żeby spróbowała wyznać mu miłość, chociaż bardzo mu się podobała....  Ona tak zrobiła, gdy Michał napisał jej smsa, bo miał prośbę, czy nie ma jakieś niewyżytej koleżanki.... Ona napisała muszę Ci coś powiedzieć Zakochałam się w Tobie.... Nie wiedziała, że on był pijany..... Co chwile dzwonił do Niej, ale jej najlepszy przyjaciel był u Niej, ponieważ zaprosiła Go na herbatę.... Bartek i Natalia poznali się na siłowni i bardzo się zaprzyjaźnili.... On odebrał i zaczął rozmowę z Nim i powiedział tylko tyle: Jak ją skrzywdzisz to tego nie ręczy za siebie.... Ona pojechała do Michała i do taty.... Jej niby ukochany przyszedł po Nią na przystanek, ale było widać, że był pijany.... Dobra poszli odrazu do jego pokoju i zaczęli się całować i ściągać ze siebie ubrania.... Później, gdy przyszła do ojca Natalii jego kobieta to wyciągnęła młodych do picia.... Pożyczył Michał Natalii swoją bluzę i poszli do sąsiedniego pokoju... Tam pili, ona już miała dość chciała iść spać i wtedy jej kochany chłopak ją wykorzystał., ona nie była tego świadoma.....Na drugi dzień miała ochotę zostać, lecz na drugi dzień musiała iść do pracy.... Była bardzo smutna, gdy musiała wracać do domu.... Lecz gdy miała czas to przyjeżdżała to znaczy przez cztery dni... W czwartym dniu Michał miał wyrzuty sumienia i powiedział jej całą prawdę, że jest erotomanem ma depresję i pije alkohol.... Załamała się miała łzy w oczach, on ją pocieszał, zaczął ją przytulać, a nie wiedział, że to ją bardziej dobije.... Odprowadził ją do jej domu i się pożegnał.... Ona mieszkała sama i napisała do swojego przyjaciela tylko tyle: Do zobaczenia w Niebie.... On szybko przyszedł jak tylko mógł, ale ona już leżała, oddychała, szybko zadzwonił po karetkę.... Na stole leżał list i puste opakowanie po lekach... On po tym jak pogotowie ją zabrało wziął ten list i Go przeczytał.... Na kartce był także numer do jej ojca, poinformował co się stało, więc jej tatuś szybko tam poszedł nie wiedząc,dlaczego to zrobiła.... Na miejscu był już Bartek i pokazał Jemu list, Wkurzył się na Michała, zadzwonił do Niego i kazał natychmiast przyjść do szpitala.... On przyszedł oczywiście zaczęła się awantura i ojciec Natalii chciał Go pobić, ale nagle zobaczyli, że dziewczyna odzyskała przytomność.... Jej tato chciał z Nią pierwszy porozmawiać, wszedł do sali, gdzie ona leżała.... Długo rozmawiali i tato powiedział, że będzie wszystko dobrze, Natalia nie chciała stracić chłopaka, którego tak kochała... Poprosiła czy może z Nim porozmawiać sam na sam, ojciec na początku nie chciał się zgodzić, ale po długich prośbach wpuścił Go.... Ona tylko zapytała: Kochasz mnie? On tego nie umiał powiedzieć, że ją nie kocha i chciał tylko seksu.... Dziewczyna zaczęła płakać i znowu Michaś ją przytulił, rzekła do Niego tylko tyle: Wiem, że Mnie nie Kochasz, poprostu nie masz odwagi.... Jesteś łajdakiem i nie chce Cię znać.... Wyrzuciła Go z sali, na koniec wszedł Bartek, wiedział tylko, że musi jej powiedzieć prawdę, którą trzymał w sobie... Pocieszył dziewczynę i nagle powiedział; Kocham Cię!!!!! Rozmawiali na ten temat długo i on przyznał, że nie miał odwagi jej to powiedzieć....  Ona była zdziwiona jej najlepszy przyjaciel, który  sam jej powiedział, że ma wyznawać odrazu miłość.... Nie wiedziała co powiedzieć, lecz ufała mu i wiedziała, że on mówi prawdę.... Michałowi kazała usunąć jej numer telefonu i zablokowała Go na facebooku, a jej ojciec, żeby ona Go nigdy nie widziała wyprowadził się do Niej.... Bartłomiej i Natalia zostali parą i byli szczęśliwy, ale on miał dla Niej niespodziankę.... Pewnej niedzieli zaprosili rodzinę dziewczyny na obiad i chłopak uklęknął, oświadczył jej się... Natalia się zgodziła, ponieważ chciała jak najszybciej zapomnieć o Michale.... Po 3 latach wzięli ślub, była bardzo szczęśliwa , ale to tylko pozory tak naprawdę pisała z Michałem... Dawał jej nadzieję, ale,gdy  ona przeczytała wiadomość na facebooku, że jednak zakochał się on w Niej było już zapóżno, ponieważ za 5 minut jechali do Kościoła.... Lecz to tylko jego pisanie, ponieważ dostał zaproszenie na jej wesele, ale nie przyjechał.... Natalia wkońcu przed ołtarzem odpowiedziała Tak chce wyjść za Bartłomieja.... Motto jest takie: Nie szukaj chłopaka na silę, sam przyjdzie.... 


Życzę miłego czytania i jak chcecie zadawajcie mi pytania :-) Dobranoc wszystkim życzę :-)

Moja historia



ona- Paulina wiek 21 lat, Blondynka o zielonych oczach, jej marzenie znaleźć sobie chłopaka, który ją pokocha i wyjechać do Hiszpanii...


Paulina od urodzenia mieszkała z dziadkami, miała kontakt ze swoją mamą. Nie wiedziała jednak,gdzie jest jej ojciec. Uczyła się normalnie, ale gdy w gimnazjum uczyła się chemii wiedziała co chce w przyszłości robić.... Jednak marzenia się nie spełniło, poszła do zawodówki jako kucharz.... Od zawsze kochała taniec i muzykę, uczyła się sama tańczyć.... Po zawodówce poszła do Technikum i po drugiej klasie Technikum dla Dorosłych o profilu Kucharz miała chłopaka, który okazał się dupkiem,ponieważ miał dwie dziewczyny jednocześnie.... Dzień po jej 21 urodzinach jej ojciec napisał do Niej.... Zawsze myślała,że jej tato nie chce mieć z Nią kontaktu, ale zdziwiona Paulina zaczęła z Nim pisać.... On się zapytał tak: Córeczko kochana masz czas, jak tak to przyjedź do mnie do pracy... Paula się zgodziła, ale wzięła swoją przyjaciółkę i pojechały do Niego... Gdy Paulina zobaczyła pierwszy raz swojego ojca po tak długim czasie, bo ostatnio widziała Go na swojej Pierwszej Komunii Świętej... Przytuliła Go i chciała powiedzieć,że Go bardzo Kocha, ale nie potrafiła.... Odwiedzała w wakacje codziennie swojego tatę i miała już prawdziwego ojca, który ją Kochał... Lecz, gdy zaczęła się  szkoła to chodziła smutna, ponieważ od pierwszej klasy Technikum wszyscy oprócz takiej Pauliny i Ani dokuczali jej w szkole... Myślała, że nie da rady, ale dała.... Spotykała się ze swoimi przyjaciółkami i koleżankami.... Spędza jak najwięcej teraz czasu na dworze, albo w domu, ponieważ skończyła szkolę i szuka pracy.... Po wakacjach idzie na studium dietetyczne i będzie pracować.... Ma nadzieję, że znajdzie wkońcu jakiegoś chłopaka, który ją pokocha i akceptuje taką jaką jest... Z tatą ma dalej kontakt i jest szczęśliwa z tego, bo brakowało jej przez te lata Jego....


To skrót mojej historii!!!! Pozdrawiam i miłego czytania Wam życzę :-) 

 
Cześć wszystkim oto moje  kolejne opowiadanie :

Wspólny chłopak


ona-Katarzyna lat 18, bardzo dobrze ucząca się w liceum, przyjaciółka Magdaleny. Była brunetką o ciemnych oczach.

ona-Magdalena lat 18, była najładniejszą dziewczyną w klasie. Przyjaciółka Katarzyny. Była blondynką o niebieskich oczach.

on-Grzegorz lat 19, był przystojny, chłopak Magdy. Blondyn o zielonych oczach.


Magda i Kasia przyjaźniły się od małego.... Kasia nigdy nie miała chłopaka, a Magda właśnie tak....Od dłuższego czasu Madzia miała chłopaka o imieniu Grzesiek, byli szczęśliwi... Jednak pewnego dnia, gdy Kasia była w szkole bez swojej przyjaciółki, ponieważ Magda miała wypadek i była w szpitalu... Zasmucona Katarzyna szła korytarzem i wpadła na przystojnego chłopaka, który bawił się dziewczynami... Nie wiedziała też, że to chłopak jej najlepszej przyjaciółki, on zapytał się jej czy nic się nie stało... Ona z uśmiechnęła się i powiedziała,że nic się nie stało.... Wtedy Kasia przedstawiła się i spodobał jej się Grzesiek.... Dała mu swój numer telefonu i poszła na lekcje... Pisali na każdej lekcji smsy, zapytał się jej o której dzisiaj kończy i czy by dała się zaprosić na spacer... Ona odpisała,że on 14:25 i zgodziła się na ten spacer.... Gdy skończyli lekcję to Kasia czekała na księcia z bajki, on przyszedł... Poszli do parku, ale gdy Madzia zadzwoniła czy przyjdzie odpowiedział, że jest w pracy i przyjdzie po pracy do Niej... Katarzyna była trochę zdziwiona, ale Grzesiek powiedział, że to jego mama, bo chciała żeby jej pomógł... Ona mu uwierzyła, spędzili w parku dwie godziny.... On ją odprowadził i pojechał do Magdaleny.... Madzia też była wpatrzona w Niego, nie wiedząc, że przed chwilą całował się z jej najlepszą przyjaciółką... Gdy następniego dnia Grzegorz przyszedł po Kasie, aby szli razem do szkoły była zadowolona... On się jej zapytał Zostaniemy parą, ona się odrazu zgodziła.... Od tego chwili zostali parą i Grzesiek udawając przed dwiema dziewczynami, że je kocha kłamał.... Po dwóch tygodniach Magda wróciła do szkoły, zobaczyła, że Kasia była szczęśliwa, zapytała się jej Co się stało siostro, że jesteś taka szczęśliwa... Kasia odpowiedziała jej z uśmiechem na twarzy Moja kochana przyjaciółko jestem taka szczęśliwa, bo nareszcie mam chłopaka i cieszę się, że Tobie nic nie jest... Obie zaczęły rozmawiać o swoich chłopaka, ale nie wiedziały, że to jest ten sam chłopak... Gdy Grzesiek zobaczył obie dziewczyny razem zaczął po kryjomu się spotykać z nimi... Gdy był raz z Kasią sam na sam u Niego w domu chciał seksu, ona zakochana w Nim zgodziła się.... Lecz po tygodniu od tego zajścia zobaczyła Go z Madzią, całowali się.... Poszła do pokoju i zamknęła się w swoim pokoju.... Napisała do swojej BFF smsa, a brzmiał on tak Myszko jak mogłaś odbić mi chłopaka....Straciłaś na zawsze przyjaciółkę.... Madzia była zaskoczona tym smsem Kasi, ale udawając, że wszystko jest w porządku.... Poprosiła swojego chłopaka, żeby zawiązał sobie oczy, bo ma dla Niego niespodziankę... On zgodził się i poszli do domu Kasi... On był zdziwiony, a one chciały wyjaśnień o co chodzi... On powiedział wtedy Żadnej z Was nie Kocham, a Kasię było fajnie wyruchać.... Madzia dała mu w twarz za to co zrobił i Go wyrzuciła, a swoją przyjaciółkę pocieszała.... Lecz po dwóch tygodniach Katarzyna wymiotowała jak kot, Madzia dała jej test ciążowy do zrobienia... Jej przyjaciółka zrobiła Go i wyszedł pozytywny, Magda się zdenerwowała wzięła Kasię i poszli poszukać Grześka... Gdy Go zobaczyli,że kokietuje dziewczynę z pierwszej klasy liceum, podeszły i dały mu w twarz i pokazali mu test ciążowy.... Tamtą dziewczynę ostrzegli przed tym typem, ale on nic sobie w tego nie robił,,, Rzekł tylko do Kasi Twój brzuch, twój bachor... Kasia się popłakała, ale Madzia nie chciała,żeby był bezkarny i razem z Kasią poszli do jego rodziców.... Opowiedziały im wszystko, a oni rzekli tylko tyle On będzie  płacił alimenty na dziecko... Teraz dziewczyny chodzą do innego liceum, gdzie nikt je nie zna... Mają swoje drugie połówki i wiedzą, że się wzajemnie kochają, a Grześka nigdy już nie wiedzieli....


Miłego czytania ;-) Pozdrawiam!!!!! 

czwartek, 7 maja 2015

Prawdziwa Miłość!!!!



Ona- Marta  ma 22 lat, brunetka o piwnych oczach.... Była zwykłą dziewczyną.... Jej marzenie było wyjechać gdzieś... Pochodzi z patologicznej rodziny...

On- Kacper ma 25 lat, blondyn o niebieskich oczach.... Był bardzo przystojnym  chłopakiem i był bogaty.... Jego marzenie było spotkać swoją miłość....


Pewnego dnia Marta wracała wieczorem sama do domu z pracy.... Została zaatakowana przez gwałciciela.... Zaczęła krzyczeć na szczęście z pomocą przybiegł pewny przystojny chłopak i ją uratował.... Zapytał się jej: Nic Ci się nie stało? Ona powiedziała, że wszystko jest dobrze i podziękowała.... Widać było, że spodobała się Kacprowi.... Poddał jej kartkę na którym był jego numer telefonu.... Gdy wróciła do domu odrazu zadzwoniła do Kacpra,rozmawiali ponad godzinę, ale musiała skończyć rozmowę, ponieważ jej rodzice kazali posprzątać całe mieszkanie.... Następnego  dnia spotkała się z Kacprem na pierwszą randkę.... Było bardzo miło nie chciała wracać do domu, dostała od Niego prezent.... Po dwóch tygodniach zostali parą.... Gdy przypadkowo mama Marty dowiedziała się, że ona ma chłopaka, zrobiła jej awanturę.... Po miesiącu bycia razem z Martą, jej ukochany miał wyjechać do Hiszpanii, ponieważ dostał pracę.... Ona z tego powodu była smutna, a on ją przytulił i oznajmił, że chce wyjechać tam z Nią.... Marta bardzo chciała być wolna od rodziców i dlatego w nocy spakowała swoje rzeczy i uciekła z domu....Zostawiła im list.... Brzmiał on tak: Nie jesteście już moimi rodzicami, nie jestem waszą własnością... Odchodzę z moim misiem i mnie nie szukajcie.... Chyba, że się zmienicie i zrozumiecie, że jestem dorosła....


Tydzień od ucieczki Marty z domu do Kacpra, kupili bilety do Hiszpanii i polecieli właśnie tam... Żyli normalnie, gdy pewnego wieczoru dziewczyna zasłabła i jej chłopak szybko zadzwonił po karetkę... Po badania stwierdzono, że Marta ma białaczkę.... Chłopak cały czas był przy niej, ale potrzebowała transfuzji krwi.... Więc zadzwonił do jej rodziców i wszystko im powiedział.... Na drugi dzień rodzice Marty byli już w Hiszpanii... Poddali się badaniom i jedyną dawcą była jej mama.... Uratowała swojej córce  życie i po 2 miesiącach dziewczyna wyzdrowiałą.... Po pobycie w szpitalu Kacper chciał ją zaskoczyć i i oświadczył się jej przy jej rodzicach.... Marta się odrazu zgodziła.... Po pół roku wzięli ślub.... Narzeczeni byli szczęśliwi, bo po ślubie byli już tylko dla siebie.... A po miesiącu po ślubie Kacper dowiedziała, że zostaną rodzicami....


Proszę moje pierwsze opowiadanie....

Miłego czytania!!!!

Witam wszystkich!!!!!!


Postanowiłam stworzyć bloga moimi własnymi opowiadaniami... 
Mam na imię Paulina, mieszkam w Gliwicach i mam 22 lata...
Od wczoraj zaczęłam pisać swoje opowiadania.... Chciałam zrobić bloga o tym ... Mam nadzieje, że spodoba się Wam.... 


Pozdrawiam wszystkich gorąco!!!