sobota, 9 maja 2015

Opowiem moje dzieciństwo :-)


Moje dzieciństwo




Jestem wcześniakiem, powinnam urodzić się w październiku, a ja urodziłam się w sierpniu.... Od urodzenia mieszkałam z dziadkami,ponieważ moja mamusia związała się nieodpowiednim facetem.... Babcia bardzo dbała o Mnie, gdy byłam w przedszkolu zawsze miałam adoratorów....Moja babcia zawsze zaganiała mnie do nauki i do Kościoła... Zawsze dziękuje Bogu, że dał mi taką babcię.... Zawsze gdy leciała muzyka tańczyłam.... Pewnego dnia jak byłam w przedszkolu chciałam być razem ze swoją siostrą, schowałam się wtedy pod stołem i zaczęłam płakać.... Wszyscy mnie szukali i nareszcie pani mnie znalazła.... Byłam dwa razy w przedszkolu, gdy poszłam do podstawówki bardzo zaprzyjaźniłam się z taką Magdą.... Chodziłam do klasy z moją przyrodnią siostrą Karoliną....W drugiej klasie całą moja klasa zachorowała na świnkę, ale ja o tym nie wiedziałam.... Od czwartej klasie zachorował na zapalenie opon mózgowych.... Przez 2 tygodnie byłam w szpitalu.... Nie mogłam tam wytrzymać chciałam jak najszybciej wrócić do domu.... Wyzdrowiałam i wróciłam do szkoły, miałam takich fajnych nauczycieli, że nie musiałam przepisywać zeszytów.... Raz widziałam mojego ojca na Pierwszej Komunii Świętej i od tego czasu nie miałam z Nim kontaktu.... Skończyłam podstawówkę i poszłam do gimnazjum, moja przyjaciółka Magda zerwała ze mną kontakt.... Wszyscy z klasie mnie lubili i taki kolega udawał mojego chłopaka,ponieważ inni z szkole mi dokuczali,bronił mnie przed nimi.... Bardzo dobrze się uczyłam w gimnazjum i moim marzeniem było pójść do liceum chemiczne, bo się interesowała tym... Lecz moja mama pomyliła się i  poszłam do zawodówki  jako Kucharz.... Ciąg dalszy mojej historii w kolejnej historii... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz