poniedziałek, 11 maja 2015



Adoptowana dziewczyna




ona-Emilia lat 12, długowłosa dziewczyna, wesoła i dobrze ucząca się dziewczyna, miała dużo koleżanek i kolegów...

Mama-Barbara lat 40, bezpłodna kobieta,chciała mieć swoje dziecko, przyszywana mama Emilii i żona Miłosza...

Tata-Miłosz lat 35, mąż Basi i przyszywany ojciec Emilki

Prawdziwa mama Emilki-Marta lat 29, została w wieku 17 lat mamą, nie chciała oddać swojej córki.... 


Emilia chodziła do 5 klasy szkoły podstawowej, uczyła się bardzo dobrze.... Była lubiana przez klasę i zawsze słuchała swoich rodziców.... Nie wiedziała o tym, że jest adoptowana, myślała zawsze,że jej mama ją urodziła.... Pewnego dnia, gdy skończyła wcześniej lekcje wróciła do domu i znalazła jakieś papiery, nie wiedziała co to jest,,,, Wtedy do domu wrócili jej przyszywani rodzice, Emilka odrazu zapytała co to są za papiery.... Basia nie chciała jej o tym mówić i zaczęła kłócić się ze swoim mężem.... Lecz Miłosz powiedział, że ona wkońcu musi wiedzieć,że nie jesteśmy jej prawdziwymi rodzicami.... Emilia wszystko słyszała i poszła z płaczem do swojego pokoju.... Nie wiedzący o tym rodzice Emi poszli spać, ustalili, że powiedzą jej jutro rano.... Ona poszła czegoś poszukać, bo chciała poznać swoją biologiczną mamę, przeszukiwała cały salon i znalazła zdjęcie i było napisane Dla mojej córeczki Mama Marta !!!!!  i numer telefonu, zadzwoniła i odebrała jakaś młoda kobieta i ona zapytała jej: Czy pani nazywa się Marta ? Ona powiedziała Tak a z kim rozmawiam.... Emilka już wiedziała że to jest jej prawdziwa mama i powiedziała: Mamusiu tu twoja córeczka Emilia.... Chce się spotkać może jutro w parku o 15.... Marta była zaskoczona nie widziała jej przez 12 lat i chciała Ją zobaczyć.... Spotkały się w ustalonym miejscu dziewczyna była szczęśliwa, że zobaczyła swoją mamę,  Nic nie powiedziała z swoim zastępczym rodzicom,że się spotykają i też nie wiedziała, że jej prawdziwa mama była w więzieniu, za to, że zabiła swojego chłopaka.... Spotykały się prawie codziennie i rozmawiały długo.... Pewnego dnia Marta chciała odzyskać swoją córkę, ale że była karana to wiedziała, że to jest niemożliwe.... Postanowiła uprowadzić swoją córeczkę i tak zrobiła, przetrzymywała ją przez 2 tygodnie.... Przyszywani rodzice zgłosili sprawę na policję, wiedzieli bardzo dobrze, z kim mogła być.... Dali policjantom jej adres i funkcjonariusze pojechali do Niej, ona na początku nie chciała wpuścić policji, ale wkońcu wpuściła ich.... Uratowali dziewczynkę, była brudna wyziębiona i niedożywiona.... Martę policja zatrzymała, a Emilkę wzięło pogotowie.... Po 3 tygodniach dziewczynka wyszła ze szpitala i wróciła do szkoły i zrozumiała, że jej rodzice chcieli Ją chronić.... Jej prawdziwa mama została umieszczona w zamkniętym szpitalu psychiatrycznym.... Dziewczyna nie chciała już widzieć i mieć kontaktu ze swoją biologiczną mamą, bo miała swoim kochających i prawdziwych rodziców.... Żyła tak jak wcześniej...



Życzę wszystkim miłego czytania :-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz