poniedziałek, 11 maja 2015

Wymarzony chłopak




ona-Kinga lat 17, wesoła dziewczyna, która żyje sama.... Nie mam nikogo.... Blondynka o niebiesko-zielonych oczach

on-Piotrek lat 27, bogaty chłopak, który nie znalazł miłości...Brunet o szarych oczach....


Kinga była samotnikiem, ponieważ nie umiała nikomu zaufać, dlatego, że jej towarzystwo dokuczali jej.... W wieku 13 lat straciła rodziców, ponieważ brat od mamy pozabijał ich, na szczęście jej  w domu wtedy nie było.... Musiała pójść do domu dziecka, bardzo była smutna i zamknęła się w sobie... Lecz pewnego dnia, gdy wracała do domu zaczepił ją przystojny chłopak i zapytał się jej czy mogę Cię zaprosić na kawę... Ona się zgodziła i poszli, rozmawiali dość długo, aż ciocia, która pracowała w tym domu dziecka zadzwoniła do Niej.... Kinga musiała już iść do domu, ale zostawiła mu jej numer poszła.... W domu dziecka nic nie chciała robić,ponieważ myślała o tym chłopaku.... Następnego dnia on do Niej napisała, bardzo się ucieszyła, przez cały dzień pisali, umówili się na sobotę na spotkanie... Szybko minęły te dni i nadeszła sobota, Kinga czekała 10 min na Piotra, on miał dla Niej niespodziankę.... Zabrał dziewczynę do wesołego miasteczka, razem się bawili, później poszli do kina i wtedy on jej wyznał miłość.... Zgodziła się być jego dziewczyną.... Chodzili i spotykali prawie codziennie, ona marzyła,że jak osiągnie pełnoletność to wprowadzi się do ukochanego.... Dzień przed jej urodzinami on jej napisał tak: Myszko dostałem pracę w Ameryce, Chcesz tam ze Mną zamieszkać księżniczką moja.... Kocham Cię i nigdy Cię nie zostawię.... Szkołę skończysz tam.... Ona się zgodziła i w dniu swoich 18 urodzin wyprowadziła się do Niego, żyli szczęśliwie.... Dla Niej był bohaterem i przyjacielem.... W sierpniu polecieli do Ameryki, ona zapisała się do szkoły, a on zarabiał na swoją myszkę.... Zamieszkali w willi, żyli jak rodzina brytyjska.... Zakończenie tej historii jest takie: Zostali małżeństwem i mają dzieci.... Ona jest aktorką, a on reżyserem filmowym... Koniec  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz